Czy wiara może być silniejsza od miłości do własnych dzieci? Gdzie jest granica posłuszeństwa? Kiedy powiedzieć dość?
Przez uśpione ulice Jerozolimy mknie karetka. W środku o życie walczy skatowany chłopczyk. Czy lekarzom uda go uratować? Nikt jeszcze nie wie, że matka dziecka siedzi w tym samym szpitalu przy łóżku starszego synka, którego przywieziono z ciężkimi poparzeniami. Pobożnie recytuje psalmy, odmawia wyjaśnień i siódemce swoich dzieci nakazuje bezwzględne milczenie. Jakim trzeba być potworem, żeby sprowadzić takie cierpienie na własne dzieci? A jeśli ta kobieta jest niewinna?
Śledztwo prowadzi detektyw Bina Cedek, matka dwójki małych dzieci. Mozolnie odsłania warstwy tajemnic i kłamstw, coraz głębiej zanurzając się w świat kabały i religijnych sekt, mistycznych tekstów i przerażających rytualnych obrzędów, by stanąć twarzą w twarz z przerażającą prawdą, która na zawsze może odebrać wiarę w ludzi.
Naomi Ragen w przejmujący sposób opowiada o ścieżkach niepostrzeżenie prowadzących do piekła i ciemności, która mieszka w każdym z nas. Grozę budzi świadomość, że ta historia oparta jest na faktach.
UWAGI:
U góry okładki: O ścieżkach, które niepostrzeżenie prowadzą na manowce, i o ciemności, która mieszka w każdym z nas. Oznaczenia odpowiedzialności: [>>] Naomi Ragen ; przełożyła Anna Maria Nowak.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
"... W proponowanym zbiorze ukazujemy kilka różnych - ze względu na swój stan rozwoju - związków wyznaniowych właśnie w sposób wolny od uprzedzeń, pozostawiając Czytelnikowi ocenę ich zalet i wad. W zbiorze tym uwzględniliśmy zarówno takie związki wyznaniowe, które istnieją dość długo i osiągnęły wysokie stadium swego rozwoju oraz takie, które są nowymi strukturami, zdobywającymi zwolenników w zróżnicowanych warunkach cywilizacyjnych istniejących w poszczególnych krajach świata. Na przykładzie ukazanych związków wyznaniowych, zróżnicowanych zarówno ze względu na swoja genezę jak i stan organizacyjnego zaawansowania, chcemy ukazać m.in. to, że tego rodzaju struktury społeczne nie są jakimiś zjawiskami "patologicznymi" lub stymulowanymi przez piekielne moce, lecz naturalna konsekwencją rozwoju myślenia religijnego oraz opinii i postaw religijnych ludzi, będących swoistym wytworem ich życia społecznego..."-Janusz Sztumski